"Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania."
/Helen Keller/
"One must never agree to crawl, if one drives him to fly."/Helen Keller/
(tekst):
"pomóż mi, pomóż mi, kochanie/potem wiedziała co ma zrobić/odkryć nowe sposoby"
na tydzień wiktoriański u Trzech Muz
made for a Victorian challenge on Three Muses
(the text):
"help me, help me, darling/then she knew what she had to do/to discover new ways"
29 września 2010
19 września 2010
"Całymi dniami potrafi być sama. 'I co ty właściwie wtedy robisz?' - pytają znajomi.
'Jestem ze sobą." - odpowiada rozbawiona."
/?/
I found the quote from the collage on darling Patty's blog. I knew right away that I would collage it one day.
a teraz historyjka.
nie tak dawno dawno temu pewna niezwykła osoba, której ciepłem i energią można by ogrzać duże miasto spotkała się ze mną w Warszawie. dostałam taki oto prezent, który okazał się proroczy:
and now a short story. not a long ago I met with a very special person whose warmth and energy might warm a big city. first, she gave me this present which turned out to be prophetic: /the text on the bookmark/: "have a delicious time"
'Jestem ze sobą." - odpowiada rozbawiona."
/?/
"She can be alone all days long. 'And what do you actually do then?' her friends ask. 'I am with myself', she answers amused."
/?/
/?/
cytat z kolażu został onegdaj znaleziony na blogu Patty. od razu wiedziałam, że poddam go obróbce.
"Kobiety potrzebują chwil prawdziwej samotności, żeby zrównoważyć to, ile siebie dajemy innym."
a teraz historyjka.
nie tak dawno dawno temu pewna niezwykła osoba, której ciepłem i energią można by ogrzać duże miasto spotkała się ze mną w Warszawie. dostałam taki oto prezent, który okazał się proroczy:
and now a short story. not a long ago I met with a very special person whose warmth and energy might warm a big city. first, she gave me this present which turned out to be prophetic: /the text on the bookmark/: "have a delicious time"
- - - gdyż po chwili stanęły przed nami dwa wielkie talerze pełne pysznych pierogów, a w torebeczce znalazłam to oto ciasteczko. :)
- - - after a while we were given two huge plates full of delicious traditional Polish dumplings and when I looked inside the blue bag I found there this handmade little cake. :)
w trakcie rozmowy zaczęłyśmy wyznawać co kryje się w naszych torbach i okazało się, że w mojej znajdują się klej i nożyczki (tak, tak... wiem, to się nazywa nałóg kolażowy) i coż nam pozostało, jak nie skleić małego szybkiego kolażu ze znalezionej gazety, który ( i tu kłania się zasada serendypii) idealnie oddał nastrój tego spotkania...
while we were talking we confessed what each of us had in her bag and it turned out that I found glue and scissors in mine (yes, I know... it's called a collage compulsion...).. what was there to do - we just had to create a quick collage from a found magazine. serendipity did its magic and the collage perfectly describes our meeting...
/the text says/: "it's raining/an unusual visit/in big cities/chilled out and reflective/two women connected by/the soul/we look inside our bags/it's a simple way/to get to know each other/you know what I mean..."
na koniec jeszcze dodam, że kolaż z początku powstał dzięki LaWenduli, która we wrześniu była moją partnerką w Wymianie Papierowej. a oto zaledwie część zawartości przewspaniałej koperty, która u mnie zawitała.
and one more thing. I just wanted to add that the collage from the top of the page was made thanks to my Art Sister LaWendula who was my Paper Swap partner this month. I'll show you some of my favorite bits from the magical envelope that arrived on my doorstep.
FM, I don't know how you do it but you just always KNOW...
thank you from the bottom of my heart.
thank you from the bottom of my heart.
18 września 2010
/Beryl Markham/
"You can live a life-time and at the end of it, know more about other people than you know about yoursel."
/Beryl Markham/
/Beryl Markham/
wszystko zaczęło się od bloga Amelii - Notes from the Edge.
kiedy pierwszy raz tam weszłam, nie mogłam przestać czytać. wiele z jej wpisów zostało w mojej głowie na długie tygodnie.
okazało się, że Amelia organizuje kurs "Mothering Authentically" i od razu wiedziałam, że to coś dla mnie.
kurs traktuje o tym, że nie ma matek doskonałych. niby to oczywiste, ale kto potrafi dać sobie pozwolenie, by taką matką nie być?
kiedy pierwszy raz tam weszłam, nie mogłam przestać czytać. wiele z jej wpisów zostało w mojej głowie na długie tygodnie.
okazało się, że Amelia organizuje kurs "Mothering Authentically" i od razu wiedziałam, że to coś dla mnie.
kurs traktuje o tym, że nie ma matek doskonałych. niby to oczywiste, ale kto potrafi dać sobie pozwolenie, by taką matką nie być?
jednym z naszych pierwszych zadań było stworzenie swojego autoportretu - zdjęcie, które lubimy + słowa, które nas opisują.
na początku machnęłam ręką myśląc, że to będzie proste, bo w końcu robiłam już wcześniej takie prace. ale okazało się, że wcale nie tak łatwo jest przestać ukrywać się za metaforami i żarcikami.
i oto jest. słowa u góry strony to wycięte fragmenty testu psychologicznego, który każda z nas zrobiła. zdjęcie to mała ja. niewiele zmieniło się od tamtego czasu - nadal nałogowo podkreślam w książkach. ;)
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *it all began with Amelia and her blog - Notes from the Edge.
when I first saw it I just couldn't stop reading. so many of Amelia's posts have stayed with me for a long time.
then I saw that she's organizing an e-course called "Mothering Authentically" and I knew right away that it's exactly something that I need right now in my life.
the objective of the course is dispelling the myth of the perfect mum. we all know that such mums are non-existent but which one of us gives herself permission not to be one?
one of our first assignments was to create a self-portrait - one of our favorite photos + adjectives describing our personality. when I first read about it I thought: this will be a piece of cake, I've done it before.
but...when I sat down to creating and choosing the words to describe me I suddenly realised that I tend to hide behind vague metaphors or silly witty sentences.
but this time I decided to take a deep breath, to stop being autoironic. I decided to be authentic and gentle to myself (tougher than I might think).
the photo is me age about 7. not much has changed since then. ;) I'm still bookish and perfectly content to escape to the intimate world in my head. and I write in books. :)
the text at the top are words cut out from my psychological profile.
/the Polish text at the bottom:/
"anxious/a dreamer/I'm never bored/she would like to but she's afraid/I had no idea I had so much strength"
okładka mojego kursowego art żurnala.
już wiem, że to będzie niezwykłe doświadczenie. trudne, ale bardzo mi potrzebne.
the cover of my mummy art journal.
I know for sure that this will be an incredible experience. a difficult but so very needed.
/the text on the cover:/
"she finally found the courage to be herself"
12 września 2010
"Dzięki miłości i przyjaźni serce może przeżyć więcej niż tylko jedno życie."
/Anais Nin/
"Through love, through friendship, a heart lives more than one life."
/Anais Nin/
małe płótno, które zrobiłam dla LaWenduli.
a small canvas I made for LaWendula.
my Schwester, thank you so much for your friendship, your warmth and keeping me inspired. :)
lots and lots of love
E.
/Anais Nin/
"Through love, through friendship, a heart lives more than one life."
/Anais Nin/
małe płótno, które zrobiłam dla LaWenduli.
a small canvas I made for LaWendula.
my Schwester, thank you so much for your friendship, your warmth and keeping me inspired. :)
lots and lots of love
E.
7 września 2010
"Serendypność. * Szukasz czegoś, znajdujesz coś zupełnie innego i odkrywasz, że to, co znalazłeś bardziej odpowiada twoim potrzebom niż to, czego pierwotnie szukałeś."
/Lawrence Block/
"Serendipity. Look for something, find something else, and realize that what you have found is more suited to your needs than what you were looking for."
/Lawrence Block/
/Lawrence Block/
szybki kolaż powstały z inspiracji bałaganiarską Myślą ze Słoika.
wykorzystałam wyłącznie rzeczy poniewierające się po moim biurku.
a hasło jest przekorne i ma służyć jako mój osobisty plakat propagandowy...
a quick collage inspired by The Thought Jar - this week is about beautiful mess.
I used bits and pieces lying around on my desk.
(the text says):
"creative rut? never!" -> these words are supposed to be cheering me up as lately I'm not feeling my strongest when it comes to creating.
I used bits and pieces lying around on my desk.
(the text says):
"creative rut? never!" -> these words are supposed to be cheering me up as lately I'm not feeling my strongest when it comes to creating.
a skoro mowa o bałaganie -
podobnie jak Guriana i ja też mam swoje bałaganiarskie pudełko skarbów:
and speaking of mess -
just like my friend Guriana, I also have my inspirational box of treasures:
i ścianę, która owszem, jest zatłoczona, ale nie potrafię z niej niczego zdjąć. tylko dodaję...z podziękowaniem dla wszystkich, którzy się do niej przyczyniają... :)
and there's also a wall next to my desk. it's crowded but I'm unable to take anything off, I'm only gradually adding new things...
with a huge thank you to all those of you who contribute to cluttering my wall... :)
5 września 2010
Anna Karenina
4 września 2010
"Czas potrafi się zatrzymać w pozornie najzwyczajniejszych chwilach."
/Brian Andreas/
"Time stands still best in moments that look suspiciously like ordinary life."
/Brian Andreas/
kolejna (sierpniowa) z moich zaległych sukienek z projektu Dress Up.
another one of my Dress Up project paper dresses. this was my August.
(above-front):
"whispering/make the moment meaningful"
(back):
"you will find peace"
/Brian Andreas/
"Time stands still best in moments that look suspiciously like ordinary life."
/Brian Andreas/
kolejna (sierpniowa) z moich zaległych sukienek z projektu Dress Up.
another one of my Dress Up project paper dresses. this was my August.
(above-front):
"whispering/make the moment meaningful"
(back):
"you will find peace"
Subskrybuj:
Posty (Atom)