/Carl Buechner/
“They may forget what you said, but they will never forget how you made them feel.”
/Carl Buechner/
i po Zlocie.
powyższa praca (tak, tak, kolejne LO. ale robię je tylko na Zloty. albo jak Finn mi każe. :) ) powstała na doroczny Zlotowy konkurs i spotkała się z wyróżnieniem, za które pięknie dziękuję komisji losującej. :)
moje ulubione momenty Zlotowe?
1. móc znowu uścisnąć Gurianę, Michelle, Dryszkę i Anai.
2. pozaglądać przez ramię tworzącym Agnieszce-Annie, Mamami, Wolfann, Finn i Czekoczynie.
3. uścisnąć "realną" dłoń Ushii i Pasiakowej.
4. pouwielbiać UHK i poprzeszkadzać Zusssce.
5. zaszaleć u Tusi. ma się rozumieć.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *powyższa praca (tak, tak, kolejne LO. ale robię je tylko na Zloty. albo jak Finn mi każe. :) ) powstała na doroczny Zlotowy konkurs i spotkała się z wyróżnieniem, za które pięknie dziękuję komisji losującej. :)
moje ulubione momenty Zlotowe?
1. móc znowu uścisnąć Gurianę, Michelle, Dryszkę i Anai.
2. pozaglądać przez ramię tworzącym Agnieszce-Annie, Mamami, Wolfann, Finn i Czekoczynie.
3. uścisnąć "realną" dłoń Ushii i Pasiakowej.
4. pouwielbiać UHK i poprzeszkadzać Zusssce.
5. zaszaleć u Tusi. ma się rozumieć.
last Saturday we had the annual meeting of (almost) all the crafty ladies in Poland.
there were workshops, shows, stalls selling supplies and competitions. it was noisy and inspiring. I had so much fun meeting some of my best blogland friends and having a chance to get to know some new people.
the work above was created for our annual contest themed: Passion.
the words are the names and nicks of some of my favorite creative artists that I got to know thanks to my blog adventure.
there were workshops, shows, stalls selling supplies and competitions. it was noisy and inspiring. I had so much fun meeting some of my best blogland friends and having a chance to get to know some new people.
the work above was created for our annual contest themed: Passion.
the words are the names and nicks of some of my favorite creative artists that I got to know thanks to my blog adventure.
w tradycyjnej wymianie dostałam to misternie wykonane pudełko od Ivy. a w środku kwiatki, wstążki, koronki, kopertki - wszystko to, czego nam nigdy nie dość, prawda? a na dokładkę urocza kartka wykonana przez Ivy.
raz jeszcze dziękuję!!
every year there is a handmade box swap and this year I got this beautifully made box from Ivy. it was filled with ribbons, flowers, lace and all sorts of delicious goodies we can never have enough of.
pierwszy raz w życiu ktoś namalował mój portret. :)dzieło pędzla przeuroczej Pasiakowej.
for the first time someone painted my portrait. :)
the above work is a watercolor by a very talented illustrator - Pasiakowa. who happens to be one of the sweetest girls ever.
kochana Michelle postanowiła zrekompensować mi to, że mam daleko do Poznania...
z targu staroci przyjechało to, co 2:16 lubi najbardziej.
Miszelka świadkiem, że dreszcz był mnie przeszedł...
a co dostałam od Dryszki? o tym w następnym odcinku...... ;)
my darling friend Michelle brought me these gorgeous old books to make up for the fact that we leave far from each other and we can't visit flea markets together. isn't she the best?
Jejku, jejku! Fantastyczny pomysł Z tym LO! Ktoś powinien Ci częściej kazać to robić, hihi!
OdpowiedzUsuńGenialne to LO, a książeczek zazdraszczam okropnie:)
OdpowiedzUsuńO ja, o ja, jestem tam:-) Miło mi być oczkiem łańcuszka tej pasji! Żałuję, że mnie nei było w Wawie...
OdpowiedzUsuńRobisz LO rzadko, ale zawsze z sukcesem i jak widać to nie jest tylko moje zdanie:-) Widziałam tez Twoja kartkę i po prostu się zakochałam! :-) I jeszcze Pasiakowa zobaczyła to co i ja widzę... i co jeszcze miałam napisać? a... że ta historia z pudełkiem to jakiś absurd... trudno mi sobie to nawet wyobrazić, a już zwłaszcza ze można się tak zachowac wobec Ciebie, wobec Twojego pudełka! Ech.
Ojej ależ jestem dumna i blada, że znalazłam się na Twojej pracy :)))
OdpowiedzUsuńA przy okazji - dziękuję za ateciaczka i cudną karteczkę w powalającej kopercie :*
przecieram oczy...
OdpowiedzUsuńwzruszona dziękuję
Nie było mnie na zlocie, ale teraz wiem, że dzięki Twojej pracy - w jakimś sensie tam byłam i to mnie wzruszyło.
OdpowiedzUsuńszkoda, że częściej nie robisz scrapów :) chciałabym tak umieć, skondensowana treść w idealniej formie; świetna przeciwwaga dla obecnego wokół przerostu formy nad treścią
OdpowiedzUsuńO Matyldo jaka się czuję doceniona :D
OdpowiedzUsuńI to trzy razy!!!
oj tam, oj tam
:*
Świetny pomysł na scrap!!!!
A jaki piękny ukłon w stronę koleżanek...
OdpowiedzUsuńprosto i cudnie :-)))
Ooooch... no ja się z Twojego powodu poczułam wyróżniona :D Świetny pomysł na scrap, maksimum treści :D
OdpowiedzUsuńŚwietne LO! Gratuluję wyróżnienia:)
OdpowiedzUsuńA portret- super;)
It sounds like such a fun time was had! I love the quote and the piece you created, you are really good at everything you do!!
OdpowiedzUsuńKochana! nawet nie wiesz jak mi cieplutko na sercu się zrobiło, gdy zobaczyłam Twój scrap :) dziękuję Ci :* żałuję jak cholera, że mnie nie było! ale co się odwlecze to nie uciecze :) mam nadzieję, że w jakimś bliższym, a nie dalszym czasie będę miała okazję poznać Cię osobiście.
OdpowiedzUsuńKiedy przeczytałam o akcji z pudełkiem to we mnie zawrzało! dałabym się pociąć, za to żeby trafiło do mnie! uwielbiam Twoje prace, Twój styl i ten klimacik, który zawsze jemu towarzyszy!
cudne prezenty! Twój portrecik wymiata :)
a skarbów od Michelle zdrowo zazdroszczę ;)
z niecierpliwością czekam na kolejną zlotową odsłonę
Buziaki!
świetne LO!! ogromnie się cieszę, że mogłam je zmacać :-)
OdpowiedzUsuńSounds like a wonderful time, filled with kindred spirits, art and laughter! Oh how good it is to find friends through blogging and art!
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jestem, że pamiętasz...choć mnie nie ma...nawet nie wiesz jak chciałabym wrócić:)
OdpowiedzUsuńOjejku, ojejku! :)
OdpowiedzUsuńCmok :*
I mi się paszcza uśmiechnęła jak zobaczyłam swój skromny nick na powyższej pracy :D
OdpowiedzUsuń..i listę momentów zlotowych :]
nie mogę się doczekać następnego postu :)) ciekawa jestem, co wykombinowałaś :)
..z tego wnioskuję, ze coś się przydało, z czego się bardzo cieszę :)
dziękuję:) tak miło jest, gdy ktoś pamięta... ale radochę mi sprawiłaś, umieszczając w takim towarzystwie:)
OdpowiedzUsuńso beautiful how each artist is connected by the red thread...and the saying about how people make you feel...I have always Loved those words too!
OdpowiedzUsuńfun post and what an excellent adventure to get to meet face to face with friends and artists!
Happy Summer Dear One!
oxo
JESTEM NA TYM SCRAPIE !!!
OdpowiedzUsuńtzn mój nick. jest tam jestem matko aż zbladłam !!
:***
OdpowiedzUsuńzdradziłaś Kochana wszystkie powiązania:D
Elizo, ciepło mi się zrobiło w sercu z powodu twego LO ;-) Nie ukrywam, że ty często wzbudzasz chęć do pracy i myślenia :):):)
OdpowiedzUsuńpięknie "to" wzwiązałaś w całość ....
Na zlocie miałam sie pojawić na chwilę, ale nie wystarczyło czasu :( zazdroszczę miłych momentów
drżę z zachwytu na myśl o prezentach, a portret no coż ....... :):):) Pasiakowa mistrzowsko oddała twą duszę (własnie gdzieś w tamtym okresie się ona zapodziała :):) (wciąż się uśmiecham na myśl o tej krynolince pod brodą :):):)
Jak fantastycznie było mi Cię zobaczyć, to tylko ja wiem :D Wieczny brak czasu jest okropną przypadłością :( ale twój uśmiech jest bezcenny. Tak się cieszę, że pobyłaś trochę w pobliżu mnie :**
OdpowiedzUsuń