"Jesteśmy swoją pamięcią, chimerycznym muzeum zmiennych kształtów, stosem potłuczonych luster."
/Jorge Luis Borges/
"We are our own memory, we are that chimerical museum of changing shapes, that heap of broken mirrors."
/Jorge Luis Borges/
kolaż z warsztatów "Warszawa, której nie ma", będących przedsmakiem wystawy "Warszawa, Warsze" w Muzeum Historii Żydów Polskich.
portrety nieistniejącego miasta.
this collage was created during a workshop called "Warsaw That No Longer Exists" that was a prelude to a new exhibition to be held in Museum of the History of Polish Jews.
the exhibition is called "Warszawa, Warsze". portraits of a non-existing city.
nie mogę przestać myśleć o tym mieście.
I can't stop thinking about this city.
jeśli kiedykolwiek będziecie w Warszawie, koniecznie odwiedźcie Muzeum - niesamowita architektura (zwłaszcza wnętrza), długa lista ciekawych wystaw, wykładów, spotkań i zajęć.
Muzeum znajduje się na Muranowie.
który przed wojną wyglądał tak:
if you ever happen to be in Warsaw, this Museum is a place you must see. for many reasons - its breathtaking architecture (especially the interiors), a long list of really interesting exhibitions, lectures, meetings but - most importantly - it's the Memory.
it's located in Muranów, a district that before World War II looked like this:
a tak w 1943:
and then in 1943:
nie zostało nic. dosłownie. na ruinach powstało zupełnie nowe miasto:
there was nothing left. literally. after the war a completely new district was built on an ocean of rumbles:
{foto - Krzysztof Ismonowicz}
"Odkryłam, że że za pomocą kolorów i
kształtów mogę przedstawiać rzeczy, których nie byłabym w stanie
przedstawić w żaden inny sposób; na które nie miałabym słów."
/Georgia O’Keeffe/
"I found that I could say things with colors and shapes that I couldn't say any other way - things I had no words for."
/Georgia O'Keeffe/
wystawę "Warszawa, Warsze" można oglądać od 28 marca do 30 czerwca.
the exhibition "Warszawa, Warsze" opens on March 28th and will be held until June 30th.
Jestem oczarowana Twoim kolażem i płaczę, że mnie z Wami nie było. Ale to nic nie szkodzi, bo Ty kilkoma słowami i obrazami potrafisz szaleńczo zainspirować. Cały czas mam do Ciebie wielkie zakochanie!!
OdpowiedzUsuńporuszająco, pięknie i na temat
OdpowiedzUsuńwspaniały kolaż i cały ten post
dziękuję
niesamowity kolaż
OdpowiedzUsuńNiesamowite wrażenie... Cały wpis ma w sobie jakiś ból...
OdpowiedzUsuńpięknie tutaj u Ciebie ! :)
OdpowiedzUsuń