"It is not everyday that the world arranges itself into a poem."
/Wallace Stevens/
nie lubię ciem.
są włochate i ponure, a jak się nocuje na działce u Guriany to po ciemku spadają człowiekowi na poduszkę...
ale trafiłam do Laboratorium 7 Dots, a tam na pracę Teeshoom, która mnie porwała i w jednej sekundzie w mojej głowie urodziła się ćma. nie miałam na to żadnego wpływu.
I don't like moths.
they are hairy and morbid. but some time ago I visited 7 Dots blog and there I saw this amazing piece created by Teeshoom and...just like that my moth appeared in my head. I had no control over it.
btw, I used some papers from a truly amazing collection - Wonderland - designed by Finnabair AND you can buy it internationally - {check here}.
they are hairy and morbid. but some time ago I visited 7 Dots blog and there I saw this amazing piece created by Teeshoom and...just like that my moth appeared in my head. I had no control over it.
btw, I used some papers from a truly amazing collection - Wonderland - designed by Finnabair AND you can buy it internationally - {check here}.
{the text above}:
"The dream was deep."
"The dream was deep."
Irina, thank you for making my imagination restless...
today's quote is especially for you. :)
na działce u Guriany mówisz...
OdpowiedzUsuńna poduszkę?
hmmm...
cała ponurość ciem (ciem? kapciem;-))
jest w tej pracy
brrr
proszę nie straszyć gurianową działką...uroki natury:)))
OdpowiedzUsuńja tez nie lubię...ale Twoje uwielbiam!!:))
Piękny motyl nocny. Czerwony kolor wokół odwłoka hipnotyzuje.
OdpowiedzUsuńEliza WOW!!! Your moths are so great! A lot of misterious feelings ans poetry inside of them!
OdpowiedzUsuńThanks for sharing! A couldn't miss this!
A ja lubię ćmy i Ciebie lubię, i ciebie na działce Guriany - bardzo :)
OdpowiedzUsuńTajemniczo, włochato i mrocznie - dokładnie tak jak powinna wyglądać prawdziwa ćma. W antykwariacie na przeciwko (do którego kiedyś Cię zwabię :D) pan ma w bardzo okazyjnej cenie gablotki z ćmami i chrabąszczami odpowiednio zeszmacone, tak że wyglądają absolutnie fascynująco. Ale to nadal ćmy, trochę się ich lękam, tym bardziej, że pan mówi że w nocy ożywają.
OdpowiedzUsuńobłędna! oj uwielbiam nocne stwory :)
OdpowiedzUsuńAleż genialne rozwiązanie...!
OdpowiedzUsuńand it looks like the wings move too perhaps?
OdpowiedzUsuńI like pretty much everything that has wings I think
happy weekend to you and yours sweet E
oxo
Okay
OdpowiedzUsuńmaybe
NOT
mosquitoes :)
Thanks for stopping by my blog and leaving me such a nice comment, it made my heart sing! I love your moth-page... moths are a bit weird to me but somehow I like them (only not in my clothes-closet with woolen sweaters...)
OdpowiedzUsuńThese are smashing!
OdpowiedzUsuń