Strony

10 maja 2010

"Kocham ludzi. Kocham moją rodzinę i moje dzieci, ale...jest wewnątrz mnie takie miejsce, gdzie żyję całkiem sama. To jest miejsce, w którym mogę odnawiać swoje źródło, które nigdy nie wysycha."
/Pearl S. Buck/

"I love people. I love my family, my children...but inside myself is a place where I live all alone and that's where you renew your springs that never dry up."
/Pearl S. Buck/

czy uwierzycie, że paczka z Polski do Indii dotarła w 7 (słownie: siedem) dni?
więc mogę wreszcie pokazać co wyczyniłam.
to jest mini książka (a właściwie kopertowiec z wkładkami w formie tagów), którą zrobiłam dla Mai z Million Little Stitches na kwietniową edycję Wymiany Papierowej organizowanej przez Lawendulę.
temat: "mini książki/notesy"
i ciągle mam uczucie, że chętnie dodałabym jeszcze wiele stron na temat tworzących kobiet...

I still can't believe that it took only seven days for my package to travel from Poland to India.
it's a mini envelope book (with tags as inserts) that I made for Maya from Million Little Stitches.
April edition of Paper Swap organised by Lawendula.
theme: "mini books/notebooks/tiny journals"
and all the time I have this feeling that I'd love to add many more pages there about Women Who Create...








18 komentarzy:

  1. Ależ to jest piękne!!! Fantastyczna wielka mini książka! Dobrze, że do Indii daleko, bo jeszcze bym pojechała szukać i kraść z zazdrości;)

    OdpowiedzUsuń
  2. GENIALANE!!!! W FORMIE I TREŚCI!!! W OBRAZIE I PRZEKAZIE ZACHWYCAJĄCE!!!
    I W SUMIE NIE WIEM, KTÓRA STRONA NAJBARDZIEJ....

    A TEN KADR Z "AMELII" - UWIELBIAM!!

    OdpowiedzUsuń
  3. wiem, że mogłabyś bez końca, czasem mam wrażenie, że jesteś Matką wszystkich kobiet...

    a wyjeżdżam tak, że będę w połowie dzielącego nas dystansu, niestety w pracy:(

    OdpowiedzUsuń
  4. I'm going to treasure this little book Eliza. Thank you. You are a master collage artist.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna! Bije z niej spokój i cicha radość z tworzenia. Nie mam nic przeciwko, żebyś dorobiła jeszcze kilkanaście stron, kilkadziesiąt nawet, bo mogłabym oglądać bez końca... Bo patrzę i wydaje mi się, że już osiągnęłam stan, w którym wiem, że jestem na swoim miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  6. to ja się jeszcze pod Tymonsyl podpiszę :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. your book is a stunner! and I really like your blog! i will have to come back to visit!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ja bym chciała to pomacać!!! Trochę dziwnie to zabrzmiało, ale to była pierwsza myśl jaka mnie naszła ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. w kobiecych wpisach jesteś niedościgniona!!...wymysliłaś to sobie i opracowałaś cuuudnie!!!...szkoda, że poleciał do Indii...:))
    i cytat dzisiaj, jak dla mnie...:))
    ściskam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. elizo tak ładnie potrafisz złapć sedno kobiecej natury, uwielbiam wynalezione przez ciebie cytaty, a zeszyt jest niesamowity

    OdpowiedzUsuń
  11. Och, piękny, piękny!! Następnym razem wylosuj mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brilliant creation E! Each page is a treasure! Pearl S Buck's quote is WOW too!
    I think it is extra exciting that your little book went to India!
    oxo

    OdpowiedzUsuń
  13. przepiękne
    Twoje prace zawsze wprawiają mnie w poruszenie
    jak to dobrze, że dzielisz się tym co robisz!

    m.

    OdpowiedzUsuń
  14. beautiful journal with beautiful pages, great idea to collect women creating, I like your blog , too

    OdpowiedzUsuń
  15. This is really a stunning book- equally as beautiful as the one you made for me in our numbers/letters swap!!
    You are so talented- and the theme is just super!!

    OdpowiedzUsuń
  16. o wow O_o

    aż mnie wmurowało! a tekst... cytat pozwolisz że sobie normalnie w ramki oprawię. Żeby zawsze o tym pamiętać.
    Pięknie!

    OdpowiedzUsuń