/Salvador Dali/
"Have no fear of perfection, you'll never reach it."
/Salvador Dali/
trwa moja przygoda z "21 Sekretami". tym razem czas spędziłam pod opieką Kim, która w swoim kursie zadała kilka prostych pytań: "Czy twoje prace sprawiają, że się uśmiechasz? Czy sprawiają, że czujesz się lepiej? Że tracisz poczucie czasu? A może stały się czymś Bardzo Poważnym i zagubiłaś się wśród oczekiwań (własnych i innych ludzi), zasad i reguł, osądów i opinii?"
więc zrobiłam. lekko i kolorowo. bez myślenia i cierpień twórczych.
połączyłam w jednym dwa zadania: 1) trzeba było zrobić tzw. szybki kolaż z tego, co pod ręką i co do człowieka zawoła i 2) użyć wreszcie tych wszystkich rzeczy, których zawsze nam "szkoda" (w moim przypadku: zakurzone stemple i "święte" papiery projektu Finn, na które poważyłam się z farbami... ;) ) napisy to słowa Kim.
I'm continuing my adventure with 21 Secrets. this time it was Kim's turn who encourages us to Jump In Puddles. in her course she asked some simple questions: "Does your work make you smile, or even laugh out loud? Does it make you feel lighter? Does it make you completely lose track of time? Or did somewhere along the line your journal become a burden? Did it become Something Serious? Do you feel caught up in Expectations, Rules and Judgments - either from yourself or from others?"
and so I went for it. I wanted my page to be light and colorful. without overthinking every move. no artistic struggle this time round.
I did two exercises in one: 1) I created a quick collage with images and papers that were lying on my desk and calling me and 2) I used some of those supplies that I once bought and saved for "one fine day" because they were too pretty to waste. "waste" - what a stupid idea. in my case: cute rubber stamps and papers designed by Finnabair that I finally dared to cut and even paint over. ;)
the journaling are Kim's words from the workshop.
the journaling are Kim's words from the workshop.